Pięć lakierniczych pułapek

Prace bosmańskie

Pięć lakierniczych pułapek (Magazyn WIATR, maj 2014)

Natura skłania nas do oszczędzania. Jednak remontując jacht, szukajmy oszczędności z głową. Jak to robić?

 Po pierwsze- nie pomijaj prac przygotowawczych

DSC06164Podstawą prac lakierniczych jest prawidłowe przygotowanie powierzchni. Ta z pozoru prosta operacja wymaga w zasadzie tylko czasu. Nieprawidłowo odtłuszczona powierzchnia to przyczyna łuszczenia się, odpadania, zmatowienia, braku krycia, a także powstawania zacieków. Aby wykonać poprawnie tę część prac, potrzebujemy odpowiedniego zmywacza. Popularny aceton lub inne rozpuszczalniki odparują, nie usuwając zanieczyszczeń z powierzchni. W przeciwieństwie do profesjonalnych zmywaczy, które charakteryzują się odpowiednim czasem odparowania oraz działają na więcej rodzajów zanieczyszczeń. Właściwy zmywacz to na przykład Cleaner Sea-Line zanim odparuje, rozpuści zanieczyszczenia (sole oraz tłuszcze). Oprócz odpowiednich materiałów ważne jest też właściwe postępowanie. Nasączenie zwykłej szmatki i następnie przetarcie nią powierzchni doprowadzi tylko do tego, że rozprowadzimy zanieczyszczenia na większej powierzchni. Usunąć je możemy za pomocą papierowych ręczników jednorazowych. Operację powtarzamy do czasu, gdy po wytarciu do sucha zmywacza papierowy ręcznik pozostanie czysty. Prawidłowo oczyszczając powierzchnię, zminimalizujemy ryzyko powstania wad lakierniczych, a naprawa będzie estetyczna i trwała.

Po drugie- nie stosuj tańszych zamienników

Szpachlówka to szpachlówka. Poliester czy epoksyd „co to za różnica”? Skoro jacht jest poliestrowy, to może poliestrowa szpachlówka będzie najlepsza do wyrównania powierzchni i uzupełnienia ubytku? Nie dajmy się złapać na te pozorne oszczędności. Przede wszystkim należy pamiętać, że poliester chłonie wodę. Niektórzy zapytają: A czas naprawy? Przecież poliester jest już twardy po 30 minutach? 1008Panuje też przekonanie, że szpachlówkę poliestrową możemy po oszlifowaniu malować nawet tego samego dnia. To błąd. Należy pamiętać, że szpachlówki poliestrowe kurczą się nawet do 4 proc (zdjęcie obok). Wypełnienie takim materiałem pięciomilimetrowego ubytku oznacza, że po kilku dniach powierzchnia może zapaść się nawet o 0,2 mm. Pomimo iż poliestrowe szpachlówki nadają się do szlifowania po 30 minutach, pełne utwardzenie oraz zanik skurczu następuje dopiero po kilku dniach od aplikacji. Natomiast szpachlówki epoksydowe, w zależności od marki, utwardzają się w czasie od 5 do 48 godzin (w temperaturze 20°C). Brak skurczu, lepsza przyczepność do powierzchni, wyższa odporność na uszkodzenia mechaniczne oraz pełna obojętność na wodę szpachlówek epoksydowych gwarantuje dobre wykonanie naprawy. Kolejny etap to malowanie. Niestety, tu również czyha pułapka. Farby epoksydowe czy lakiery nawierzchniowe oferują sklepy budowlane, motoryzacyjne i oczywiście sklepy żeglarskie. Podkłady w hurtowniach i sklepach żeglarskich na pierwszy rzut oka są najdroższe. Może więc lepiej wybrać markę na przykład ze sklepu motoryzacyjnego? Zanim to zrobicie, przeczytajcie kolejny akapit.

1022Warunki użytkowania samochodów znacznie odbiegają od środowiska wodnego. Dlatego w  tańszych podkładach epoksydowych ze sklepów motoryzacyjnych zwykle jest pewna ilość talku jako wypełniacza. Talk chłonący wilgoć nie może być oczywiście składnikiem farb jachtowych. Z kolei lakiery nawierzchniowe narażone będą na inne uszkodzenia czy ekspozycję promieni UV w wypadku samochodów oraz inne w wypadku jachtów. Podstawową zaletą jachtowych nawierzchniowych lakierów poliuretanowych jest możliwość aplikacji w zdecydowanie grubszych warstwach. Dzięki temu polerowanie takiej powierzchni pozwala usunąć rysy po odbijaczu ubrudzonym piaskiem czy ślady krzaków z ulubionej mazurskiej bindugi. Jachtowe lakiery możemy poza tym nakładać w warunkach domowych, bez specjalistycznego sprzętu. Istnieją rozwiązania, dostępne miedzy innymi w lakierach poliuretanowych Sea-Line, pozwalające na aplikację wałkiem lub pędzlem. W tym wypadku polecane są różne rozcieńczalniki, których skład zapewnia odpowiednią rozlewność farby w zależności od wybranego sposobu nanoszenia. Oszczędzanie na materiałach to także większe prawdopodobieństwo powstawania nieprzewidzianych wad lakierniczych, jak morka, łuszczenie, matowienie pod wpływem promieni UV czy brak odporności na trudne warunki eksploatacji

Po trzecie- nie zmniejszaj liczby warstw lub ich grubości

Niektórzy uważają, że nanoszenie cieńszych warstw lub zmniejszanie ich liczby to sposób na oszczędzanie. Najlepszym przykładem są farby antyporostowe. Rozciąganie DSC06269antyfoulingu, aplikacja cieńszej niż zalecana warstwy, to podstawowa przyczyna wcześniejszego porastania. Armator, który jedną puszką pomalował cały jacht, nie powinien liczyć na prawidłowe działanie farby przez cały sezon. Zapewne już po kilku tygodniach cieniutka warstwa antyfoulingu straci aktywne składniki, a kadłub stanie się idealnym miejscem rozwoju glonów i skorupiaków. Czasem broda wodorostów staje się tym większa, im bliżej środka kadłuba. To dlatego, że niewprawny lub oszczędny szkutnik w połowie jachtu orientuje się, że farby z puszki ubywa zbyt szybko. Zaczyna więc malować cieńszą warstwą. Gdy przy rufie okazuje się że farby jednak wystarczy, znów aplikuje prawidłowe grubości. Jak temu zaradzić? Sprawdzajcie wydajność oraz liczbę zalecanych warstw na etykiecie lub w karcie technicznej produktu. W obliczeniach może pomóc kalkulator zamieszczony na stronie www.jachtowe.com.pl. Właściwa kalkulacja sprawi, że nie zostanie nam kilka litrów farby, nie będziemy też musieli jechać do sklepu lub składać kolejne go zamówienia w sklepie internetowym, płacąc za transport jednego brakującego opakowania.

Po czwarte- czytaj instrukcję i pytaj fachowców

Kiedy już zgromadzimy niezbędne materiały w odpowiedniej ilości, pytajmy o ich prawidłowe wykorzystanie. Producenci i dystrybutorzy udostępniają karty techniczne, czyli DSC06311podstawowe instrukcje obsługi. Produkty konkretnego producenta zwykle wymagają użycia odpowiedniego rozcieńczalnika, właściwych proporcji składników, należy też przestrzegać wymagań związanych z temperaturą i innymi warunkami pracy. Utwardzacz z podkładu epoksydowego do drewna będzie inny niż ten dostarczony wraz z podkładem epoksydowym antyosmotyczny tego samego producenta (nie możemy stosować żadnych składników zamiennie). Nie stosujmy też rozcieńczalników uniwersalnych, gdyż zawsze mają one inny skład chemiczny niż ten, który jest nam potrzebny. Decydując się na rodzime produkty, mamy również możliwość kontaktu z działem technicznym za pomocą poczty elektronicznej lub telefonu. Producenci chętnie udzielą odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

Po piąte- pomyśl o przyszłości

Zdecydowana większość kadłubów zbudowana jest z żywic poliestrowych pokrytych warstwą żelkotu. Są to materiały solidne, wytrzymałe i  relatywnie tanie. Niestety, laminat poliestrowo-szklany w kontakcie z wodą ulega powolnemu procesowi hydrolizy, zwanej osmozą. Oczywiście najbardziej narażona naDSC06258 powstanie osmozy jest część podwodna kadłuba, tam też powstają pęcherze wypełnione płynem o kwaśnym octowym zapachu. Odpowiednio gruba warstwa barierowa (min. 250 qm) zabezpieczy laminat przed zgubnym działaniem wody. Do takiego zabezpieczenia najbardziej odpowiednie są podkłady epoksydowe. Na rynku znajdziemy cienkopowłokowe podkłady epoksydowe oraz droższe grubopowłokowe antyosmotyczne, stosowane do napraw laminatu, w którym proces hydrolizy się już rozpoczął. Podkład antyosmotyczny wymaga rygorystycznego przestrzegania zaleceń dotyczących pracy oraz warunków atmosferycznych (temperatura i wilgotność). Najlepsze podkłady antyosmotyczne High Solid, czyli zawierające nierozcieńczone żywice (na przykład Sea-Line Antyosmotic HS), są trudniejsze w aplikacji i obróbce podczas remontu. Amatorzy bez trudu poradzą sobie z nałożeniem kilku warstw lekkiego podkładu epoksydowego (Lightprimer Sea-Line). Wykonanie zabezpieczenia jest prostsze i szybsze, niż późniejsza naprawa i ma wpływ na wartość naszej jednostki. Stosując kilka prostych reguł, możemy uniknąć ryzyka wadliwej naprawy. Kiedy przebrniemy przez wszystkie etapy, unikając pułapek, jacht zabłyśnie nowym blaskiem. A przy okazji zaoszczędzimy czas, nerwy i pieniądze.

TORNADO W AKCJI (zdjęcie wykonano po zakończeniu remontu)

969016_156649744521804_489269927_n

 


Katalog Sea-Line

  • Podziel się:
  • Facebook
  • Twitter
  • linkedin
  • E-mail

Zobacz również

Newsletter
KOMPENDIUM WIEDZY Sea-Line
CZYLI ABC KONSERWACJI I NAPRAWY JACHTÓW oraz ŁODZI
Zamknij